Okulary i kino

okulary i kino

W świecie realnym okulary służą do korekcji wzroku, ochronie przed słońcem, lub jako ciekawy dodatek. Mogą też być wszystkim tym jednocześnie. Okulary i kino to interesujące połączenie. Ich rola w kinie jest nieco inna, choć nadal pozostają przedmiotem uzupełniającym osobowość właściciela. Bohater filmowy czyni z okularów swój znak rozpoznawczy, zaobserwujemy to np. u tytułowej postaci z „Leona Zawodowca”, czy Travisa Bickle z „Taksówkarza”.

W kinie okulary stają się rekwizytem, częścią scenografii. Najwyraźniej widać to w tytułach, takich jak „Harry Potter”, czy „Blues Brothers”. Okulary dodają im specyficznego charakteru, gdyby nie one, każda z postaci mogłaby zostać odebrana zupełnie inaczej. Modne okulary w filmach często wkradają się w życie codzienne. Bohaterowie, którzy grają ważne role w produkcjach kinowych, poniekąd kształtują pewne trendy, o których nieco szerzej wspominamy poniżej. Okazuje się, że okulary muchy, aviatory czy lenonki zyskały na znaczeniu wraz z premierą niektórych filmów, czy seriali.

 

Neurotyczna osobowość

 

Znany amerykański reżyser i aktor, Woody Allen, kreuje w swoich filmach postać niespokojnego neurotyka w okularach o grubych rogowych oprawach. Poprzez wygląd i zachowanie udaje mu się uzyskać niespotykany u nikogo innego efekt komiczny. Allen często wciela się w postać komika, który posługuje się (lub stara się posługiwać) inteligentnym dowcipem. Za sprawą tego wszystkiego budzi skojarzenie z tzw. kujonem. Okulary "kujonki" dodatkowo potęgują ten efekt.

 

Ubrani na czarno

 

Z pewnością większość z nas kojarzy film „Blues Brothers”. To komedia muzyczna, w której role tytułowych braci odgrywają John Belushi oraz Dan Aykroyd. Mężczyźni chcą zebrać pieniądze, aby pomóc sierocińcowi, w którym się wychowali. Tak wpadają na pomysł reaktywacji ich dawnego zespołu „The Blues Brothers”.

Mężczyźni w filmie nosili ciemne okulary (wayfarery), które podkreślały ich styl życia i szybko stały się ich znakiem rozpoznawczym. Zawsze występowali ubrani na czarno: w kapeluszach, garniturach, krawatach oraz butach. Jedynie jasna koszula stanowiła pewne przełamanie. Czarne okulary Blues Brothers z minimalistyczną srebrną ozdobą w oprawkach chętnie noszono w latach 80. ubiegłego wieku (po premierze filmu). Niemniej jednak również i teraz zyskują na popularności. Co ważne, okulary z tego filmu pojawiły się również w innych produkcjach, np. „Rozpaczliwie poszukując Susan” oraz „Ryzykownym interesie”.

Ciemne okulary w filmach nosili także bohaterowie „Matrixa”. Trudno uwierzyć, że produkcja ta miała swą premierę w 1999 roku. Znakiem rozpoznawczym filmu stały się skórzane długie płaszcze oraz małe, podłużne okulary. Na przełomie XX i XXI wieku każdy chciał mieć takie „matrixowe” okulary Neo, co wówczas nie było takie proste.

 

Dobrzy i źli

 

Lubimy dzielić bohaterów na złych i dobrych. W kinie jednak wszyscy noszą okulary. Nie ma znaczenia, czy mają dobre, czy złe intencje. Często zdarzają się postaci ambiwalentne i przez to jeszcze ciekawsze.

Do takich bohaterów (a raczej bohaterek) należą Thelma i Louise z filmu o tym samym tytule. Kobiety wyruszają na weekend w górach, chcą wypocząć i oderwać się od codzienności. Niestety, szybko ściągają na siebie kłopoty. Problem jest najwyższej wagi: chodzi o morderstwo. Thelma i Louise postanawiają uciec do Meksyku. Jest to niezwykły film o przyjaźni, w którym zobaczycie wiele smaczków. Miał on premierę w 1991 roku i świetnie oddał klimat tamtych czasów. Wśród charakterystycznych strojów epoki nie brak ekstrawaganckich okularów, które na długo pozostają w pamięci.

Z grona dobrych "okularników" wyróżnia się Travis Bickle, tytułowy taksówkarz z filmu Martina Scorsese. Bohater zakłada okulary w momencie przemiany. Zmienia swój wygląd, żeby dokonać ważnego w swoim życiu czynu.

 

Moda na aviatorki

 

Charakterystyczne okulary aviator zyskały na znaczeniu wraz z wejściem na ekrany kinowe produkcji „Top Gun” z Tomem Cruisem w roli głównej. Do tego aktora przez lata wzdychały tysiące kobiet. W filmie uchodził za nieco tajemniczego, co właśnie podkreślały m.in. jego ulubione pilotki.

Okulary bohaterów filmowych często dyktują pewne trendy. Po premierze tej produkcji na ulicach aviatory zagościły na stałe. Najpierw były wybierane przez mężczyzn, którzy chcieli nadać sobie nimi cech utożsamianych z Tomem Cruisem z „Top Gun”. Jednak z czasem stały się również modnym dodatkiem wybieranym przez kobiety.

 

Kocie oprawki ze „Śniadania u Tiffany’ego”

 

W świecie damskiej mody chyba jednymi z najbardziej rozpoznawalnych są okulary Audrey Hepburn. Duże oprawki o kocim kształcie szybko stały się symbolem kobiet, które przykładają szczególną wagę do swego look’u. W latach 60. ubiegłego wieku były najbardziej rozchwytywanym modelem wśród płci pięknej. Moda ta wcale nie minęła. Obecnie na ulicach miast można spotkać wiele kobiet, które chcą dodać sobie nieco tajemniczości i zmysłowości, sięgając po kocie okulary Audrey Hepburn.

 

Klasyka

 

Warto tutaj wspomnieć o legendarnym polskim aktorze, Zbigniewie Cybulskim, wielkim miłośniku okularów. Odznaczał się on niepodrabialnym stylem, a charakterystyczne dla niego ciemne okulary w mocnej rogowej oprawie inspirują po dziś dzień.

 

Podsumowanie

 

Zarówno okulary bohaterów serialowych, jak i filmowych w wielu przypadkach z impetem weszły do mody. Niektóre modele zyskały na popularności właśnie dzięki kinowym produkcjom. Niewątpliwie aviatorki zawsze będą kojarzone z „Top Gunem”, a wayfarery z „The Blues Brothers”. To tylko udowadnia, jak wiele osób chce się utożsamiać z charakterami bohaterów filmowych, nosząc ich charakterystyczne elementy stylizacji.

Udostępnij: